Róża rabatowa Mariatheresia

Róża Mariatheresia wraz z różą Baronesse to moje różane odkrycia ostatniego roku. Posadzona dwa lata temu zauroczyła mnie trwałością kwiatów i długością kwitnienia. Dlatego w tym wpisie podzielę się z Wami moimi doświadczeniami w jej uprawie.

Wygląd róży

Mariatheresia to róża rabatowa (wielokwiatowa) osiągająca 70-90 cm wysokości i 40-60 cm szerokości o krzaczastym pokroju. Ma ładne błyszczące, ciemnozielone liście osadzone na kolczastych, lekko zwieszających się pędach.

Kwitnie obficie pełnymidelikatnie pachnącymi kwiatami o pięknym, pasteloworóżowym kolorze (środek jest lekko ciemniejszy). Pęczki średniej wielkości kwiatów rozkwitają powoli i długo utrzymują się na krzewie, nie tracąc uroku. Po pierwszym czerwcowo-lipcowym kwitnieniu rozkwita ponownie w sierpniu, ciesząc kwiatami aż do jesieni.

Doskonale nadaje się do bukietów z uwagi na budowę kwiatostanu (wiele kwiatów w różnej fazie rozkwitu).

Jakie stanowisko preferuje Mariatheresia?

Mariatheresia lubi miejsca słoneczne, choć doskonale radzi sobie w lekko ocienionym stanowisku. Na bardzo słonecznym kwiaty szybciej bledną i przekwitają (robią się prawie białe). Jest odporna na mróz (klasa 6b), ale w bardzo mroźne zimy może przemarzać, dlatego zaleca się jej kopczykowanie.
Gleba typowa dla róż, czyli najlepiej gliniasta o pH pomiędzy 5,5 a 6,5. Dla rozluźnienia zbyt zbitego podłoża należy domieszać piasku i kompostu. Jeśli mamy glebę piaszczystą, przy sadzeniu warto dodać glinę i przerobiony kompost.

Sadzenie

Przy sadzeniu róż do dołka warto dodać przekompostowany obornik (lub granulowany), a następnie uzupełnić ziemią ogrodową. Sadzonkę należy solidnie podlać. Jesienią lub wczesną wiosną możemy kupić sadzonki z odkrytym korzeniem, co pozwoli nam sporo zaoszczędzić. Wpis o tym jak sadzić róże z odkrytym korzeniem znajdziecie tutaj. Sadzonki kupowane w donicach możemy sadzić od późnej wiosny do jesieni.

Aby utworzyć gęsty szpaler, w rzędzie należy zachować odstępy 45-50cm.

Różę Mariatheresia możemy z powodzeniem sadzić w pojemnikach na tarasach i balkonach.

Ściółkowanie rabaty różanej

Aby zatrzymać wilgoć i ograniczyć wzrost chwastów ziemię wokół róży warto wyściółkować korą sosnową lub zrębkami. Jeśli mamy podłoże gliniaste, warto od czasu do czasu zruszyć glebę (niezbyt głęboko) za pomocą pazurków, aby zapobiec jej zbiciu, co może negatywnie wpłynąć na wzrost krzewu zwłaszcza po długotrwałych opadach. Po nadejściu mocniejszych jesiennych przymrozków robimy kopczyk z ziemi i opcjonalnie okrywamy gałązkami iglaków.

Jak ciąć różę Mariatheresia?

Mariatheresia powtarza kwitnienie, dlatego tniemy ją głównie wiosną (w marcu po ustaniu silnych mrozów). W pierwszej kolejności wycinamy bardzo cienkie, suche, uszkodzone i chore pędy. Resztę przycinamy w zależności od grubości pędów. Grube młode pędy skracamy niewiele. Cieńsze tniemy krótko, aby się rozkrzewiły. Grube i suche pędy wycinamy bardzo nisko, starając się nie zostawiać czopów.
Jesienią, po opadnięciu liści możemy przyciąć bardzo długie (wybujałe) pędy oraz chore i uszkodzone.

Przez całe lato warto wycinać przekwitłe kwiatostany, ponieważ pobudza to różę do zawiązywania nowych pąków.

Choroby i szkodniki

Według źródeł Mariatheresia jest średnioodporna na plamistość i odporna na mączniaka prawdziwego. Moje obserwacje pokazują, że niegroźny jej deszcz, wiatr i słońce. Kwiaty nie mdleją i nie gniją.

Jak w przypadku innych róż wiele zależy od pogody i stanowiska, dlatego warto dobrze dobrać odmianę do miejsca w ogrodzie.

Aby zapobiec chorobom grzybowym, podczas podlewania trzeba uważać, by nie moczyć liści. Infekcjom sprzyja też nadmierne nawożenie azotem. Jeśli róża chorowała, warto jesienią pozbierać spod krzewu opadnięte liście.

Jeśli chodzi o szkodniki, jedynym zauważonym była mszyca.

Róża Mariatheresia w moim ogrodzie

Moje dwa krzewy rosną od zachodniej strony warzywnika na wietrznym, z rana ocienionym stanowisku w sąsiedztwie podobnej pokrojem i wyglądem róży Baronesse (o mocnoróżowym kolorze) tworząc gęsty szpaler. Wyściółkowana jest korą sosnową (ok.4-5cm), pomimo tego zdarzają się chwasty, które jednak łatwo usunąć.
Choć nie lubię stosować chemii w ogrodzie, wiosną po pojawieniu się inwazji mszyc stosuję oprysk 2w1 na choroby i szkodniki. W tym roku wystarczył jeden. Mamy drugą połowę sierpnia, a liście są zdrowe. Pojawiające się później mszyce usuwałam ręcznie. Krzewy, póki co zdrowo rosną, choć wiosną musiałam wyciąć sporo przemarzniętych pędów. Odbiła ładnie i bujnie kwitnie.

Za co pokochałam tę różę? Głównie za obfite kwitnienie, piękne trwałe kwiaty oraz prawie bezobsługową uprawę. Polecam ją posadzić w większej grupie na lekko ocienionym stanowisku. Jej piękne, jasnoróżowe kwiaty o rozetowym pokroju z pewnością zachwycą miłośników nostalgicznych róż.

Krótka charakterystyka

Nazwa: Mariatheresia
Pochodzenie: Rosen Tantau (2003 r.)
Rozmiar krzewu: 70-90 x 40-60 cm
Pokrój/typ: róża rabatowa (wielokwiatowa)
Opis kwiatów: bardzo pełne, ćwierćrozetowe, zebrane w kwiatostany, średnica 6-8 cm, kolor pasteloworóżowy
Zapach: delikatny
Powtarza kwitnienie: tak
Zdrowotność: 4/5
Mrozoodporność: 4/5
Stanowisko: słoneczne, najlepiej lekko ocienione, gleba przeciętna ogrodowa, umiarkowanie wilgotna
Kolce: średnia ilość

Róża Mariatheresia sprawdzi się także w uprawie pojemnikowej.

Jeśli chcecie podzielić się własnymi doświadczeniami w uprawie tej róży, zapraszam do zostawienia komentarza poniżej. Pozdrawiam serdecznie, Kasia 🙂

Udostępnij jeśli się podobało :)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *