Maj to dobry moment, by przygotować naturalną i cenną dla naszych roślin ogrodowych gnojówkę z pokrzywy. Jakie ma zastosowanie w ogrodzie i jak ją zrobić? O tym w dzisiejszym wpisie.
Do czego w ogrodzie służy gnojówka z pokrzywy?
1. Gnojówka z pokrzywy jako wzmacniający nawóz
Gnojówka z pokrzyw to doskonały, w pełni naturalny nawóz do wielu roślin rosnących w ogrodzie. Zawiera m.in. potas, azot, magnez, fosfor, wapń, krzem, tytan i kwas mrówkowy. Działa wzmacniająco i stymulująco na rośliny, dzięki czemu są odporniejsze na choroby i szkodniki. Używamy jej po rozcieńczeniu z wodą (najlepiej deszczówką) w proporcji 1:10 (młode rośliny) lub 1:5.
Gnojówkę stosujemy co 1-3 tygodnie w zależności od kondycji roślin. Jeśli są zielone i bujnie rosną, wystarczy jej użyć raz na 2-3 tygodnie.
Idealna do nawożenia:
🍅 warzyw i ziół (zwłaszcza tych żarłocznych jak pomidory, papryka, ogórki, cukinia, dynia, melony, itp.)
🌹 kwiatów jednorocznych i bylin
🍓 truskawek i poziomek
🌳 drzew, krzewów ozdobnych (w tym róż) i owocowych (porzeczki, jeżyny)
Jakich roślin nie warto nawozić gnojówką z pokrzyw?
Gnojówką z pokrzyw nie zaleca się podlewać fasoli, groszku, czosnku, cebuli, a także nowalijek (z uwagi na możliwość gromadzenia azotanów).
Do roślin kwasolubnych lepiej użyć gnojówki z kwiatów mniszka, która ma odpowiednio niższe pH. Jednak jednokrotne podlanie np. borówki amerykańskiej, przy odpowiednio kwaśnym podłożu nie spowoduje żadnych szkód, zwłaszcza jeśli użyjemy do rozcieńczenia deszczówki.
2. Oprysk zwalczający szkodniki i choroby
Wśród ogrodników znajdziemy opinie o skuteczności gnojówki z pokrzyw w zwalczaniu szkodników takich jak mszyce (zwłaszcza zielone), przędziorki, a także chorób (mączniak). Do oprysku stosuje się ją w rozcieńczeniu z wodą 1:20 lub 1:10. Trzeba pamiętać o dokładnym przefiltrowaniu gnojówki (np. przez gazę), aby nie zatkać dyszy opryskiwacza. Do oprysku warto dodać kilka kropel płynu do naczyń dla lepszej przyczepności. Oprysk profilaktyczny należy powtarzać kilkukrotnie w trakcie sezonu (raz na 1-2 tygodnie). W walce z istniejącymi już mszycami może być konieczne opryskiwanie roślin co 2-3 dni, aż do znacznego zmniejszenia ich populacji.
Niestety moje testy na różach nie potwierdzają skuteczności gnojówki w zwalczaniu mszyc. Być może byłam zbyt niecierpliwa, by czekać na efekty. A widok zjadanych pąków róż nie pomagał. Poza tym zapach gnojówki rozsiany po ogrodzie nie zachęcał do dalszych eksperymentów.
Nie polecam też opryskiwać gnojówką warzyw i owoców, które będziemy niedługo jedli. Zawiera ona (oprócz brzydkiego zapachu) wiele mikroorganizmów, które niekoniecznie przysłużą się naszemu zdrowiu. Do oprysków lepiej wykorzystać wyciąg lub wywar z pokrzyw.
Wyciąg z pokrzyw
Do oprysku na mszyce i przędziorki możemy wykorzystać wyciąg z pokrzywy. 1 kg pokrzyw zalewamy 10 litrami deszczówki lub wody z kranu i odstawiamy na 12-24 godzin. Rośliny opryskujemy bez rozcieńczania, po pojawieniu się szkodników. Oprysk taki należy od razu zużyć (nie zostawiać na później, aby nie fermentował).
Wywar z pokrzyw
Do zwalczania szkodników, chorób oraz wzmacniająco możemy użyć wywaru z pokrzywy. W tym celu 1 kg pokrzyw zalewamy 10 litrami deszczówki lub wody z kranu i gotujemy przez 30 minut. Studzimy, odcedzamy i stosujemy w formie oprysku (proporcja 1:5 lub bez rozcieńczania). Zaletą wywaru jest brak brzydkiego zapachu. Dzięki temu możemy nim opryskiwać i podlewać rośliny na tarasie lub balkonie.
3. Gnojówka z pokrzywy jako aktywator kompostu
Gnojówka z pokrzywy, a także pozostałości po jej zrobieniu idealnie nadaje się na kompost, przyspieszając jego rozkład.
Przepis na gnojówkę z pokrzywy
🌿 Zbieramy pędy młodej pokrzywy kiedy jeszcze nie kwitnie, ponieważ nasiona mogą przetrwać i zasiedlić niechcący nasz ogród. Nie warto zbierać pokrzyw z przydrożnych rowów i zanieczyszczonych miejsc.
🌿 Pokrzywy wkładamy do plastikowego, ażurowego worka na warzywa lub polipropylenowego worka na ziarno.
🌿 Worek z pokrzywami wkładamy do plastikowego wiaderka, ubijamy lekko i zalewamy deszczówką lub wodą z kranu (tak, aby całkowicie go zakryć). Na 1 kg pokrzyw dajemy 10 litrów wody.
🌿 Wiaderko nakrywamy np. agrowłókniną, żeby nie dostały się do niego owady i odstawiamy w odległy kąt ogrodu (z uwagi na zapach). W razie deszczu nakrywamy wiaderko pokrywką (niezbyt szczelnie) lub kawałkiem deski.
🌿 Po kilku dniach (2-3) na powierzchni wody powinna pojawić się piana, co będzie oznaczać, że pokrzywa zaczęła fermentować. Co 1-2 dni warto ją przemieszać np. drewnianym patykiem.
🌿 Po 2-3 tygodniach, gnojówka jest gotowa do użycia. W wyższej temperaturze gnojówkę otrzymamy szybciej. Z pokrzywy powinny zostać jedynie łodygi, a z powierzchni powinna zniknąć piana.
🌿 Worek z pokrzywami wyjmujemy z wiaderka, a resztki wyrzucamy na kompost. Jeśli nie używaliśmy worka, zawartość wiaderka należy przecedzić.
🌿 Gotową gnojówkę możemy zlać do mniejszych pojemników, postawić w chłodnym miejscu i używać w razie potrzeby.
Pamiętaj o rękawiczkach!
Bardzo ważne podczas przygotowywania i używania gnojówki jest założenie grubych gumowych rękawic, ponieważ jej brzydkiego zapachu (łagodnie mówiąc 😉) trudno się pozbyć.
Przygotowywanie gnojówki z pokrzyw to tradycyjny majowy rytuał ogrodników. Ja stosuję ją głównie ze względu na pomidory uprawiane w tunelu. Tydzień po wysadzeniu sadzonek pomidorów do ziemi podlewam je gnojówką rozcieńczoną 1:10. Za około 2 tygodnie kolejna dawka. W czerwcu/lipcu w miarę możliwości podlewam je gnojówką z żywokostu. Przy okazji podlewam paprykę i melony, a także cukinie i drzewka owocowe. Po kilku dniach widać pozytywny wpływ tego zabiegu na rośliny.
Pomimo tego, że gnojówka z pokrzyw to naturalny specyfik, warto zachować umiar, by nie wprowadzać do podłoża zbytniej ilości składników. Ja stosuję ją dwa do trzech razy w sezonie.
A Wy jakie macie doświadczenia z gnojówką z pokrzyw? Do jakich roślin używacie jej we własnym ogrodzie? Podzielcie się w komentarzu 👍
W ubiegłym roku do gnojówki z pokrzywy dodałem probio-emy i melasę. Znacznie lepszy zapach i do tego zakładam, że wzbogaciłem glebę mikroorganizmami. W tym sezonie mam nadzieję zobaczyć efekty 🙂
Te pokrzywy to jednak są bardzo niedoceniane! Są w każdym ogrodzie, mają mnóstwo właściwości i ogólnie są spoko, a jednak każdy na nie narzeka 😀 Artykuł bardzo ciekawy. Mam rozdrabniacz, więc łatwiej mi będzie przygotować kompost
Dziękuję za komentarz 🥰. Sama czasami narzekam, jak niechcący złapię ją rękami podczas pracy w ogrodzie. Trafia na kompost albo powstaje z niej gnojówka lub wywar na mszyce. Dzięki niej latem ogród jest pełen motyli, dlatego nie traktuję jej jak chwastu. Pozdrawiam 🙂