Jaką ziemię do siewu i pikowania wybrać?

Mamy początek roku kalendarzowego. Wielkimi krokami zbliżamy się do momentu wysiewania nasion warzyw i kwiatów.
Dlatego dziś o tym, jaką ziemię do siewu i pikowania roślin wybrać. Czy tą zakupioną w sklepie, czy przygotowaną w domu? Zdecydujcie sami.

Jakie powinno być podłoże do siewu?

Podłoże do siewu powinno być przede wszystkim lekkie i dobrze przepuszczalne, aby zapewnić kiełkującym roślinom swobodny wzrost i ukorzenianie się. Powinno być również ubogie w substancje odżywcze, których nasiona w początkowej fazie wzrostu nie potrzebują (zawierają je w sobie). Oczywiście rośliny mają różne wymagania co do gleby (np. pH), dlatego warto wcześniej się z nimi zapoznać, zwłaszcza jeśli siejemy coś pierwszy raz. Podłoże do siewu może mieć pH neutralne, bez względu na wymagania.

Podłoże do pikowania roślin powinno być dostosowane do wymagań glebowych roślin (np. pH) i bardziej żyzne, sprzyjające bujnemu wzrostowi części nadziemnej.

Z czego można zrobić podłoże/mieszankę do siewu i pikowania?

  • Torf wysoki (odkwaszony) – jest podstawą większości mieszanek do siewu, z przyczyn ekologicznych zaleca się ograniczyć jego wykorzystanie.
  • Kompost – najlepiej z własnego ogrodu albo kupiony, bez nasion chwastów i patogenów (używając do siania, można wyprażyć go w piekarniku i odczekać około 2 tygodnie), przesiany nadaje się do pikowania roślin.
  • Włókno kokosowe (podłoże kokosowe) – nadaje się do uprawy bezpośredniej (zamiast torfu) lub do wzbogacania mieszanek. Zatrzymuje wilgoć i zwiększa przepuszczalność podłoża.
  • Piasek rzeczny – poprawia drenaż podłoża, można go wypłukać i wyprażyć np. w piekarniku.
  • Perlit – skała wulkaniczna, spulchnia i napowietrza podłoże oraz gromadzi wodę, którą później oddaje roślinom.
  • Wermikulit – pomaga utrzymać właściwą wilgotność podłoża, magazynując wodę.
  • Glinka/glina mielona do ogrodu – utrzymuje wilgoć.
  • Ziemia liściowa – uboższa w składniki mineralne od kompostu, spulchnia glebę i ułatwia wzrost korzeniom (można ją wyprażyć podobnie jak kompost).
  • Mączka bazaltowa (skalna) – poprawia zdolność gleby do zatrzymywania wody i składników pokarmowych, zawiera makro i mikroelementy.
  • Mączka rogowa – naturalny, długodziałający nawóz azotowy (do pikowania).

Prażenie lub parowanie podłoża spowoduje, że będzie sterylne, pozbawione chwastów i chorób. Pamiętajmy jednak, że tym sposobem pozbawimy je również pożytecznych mikroorganizmów. Dlatego, jeśli jesteśmy pewni co do jakości kompostu czy ziemi liściowej możemy pominąć ten proces.

Chcąc zapobiec chorobom młodych roślin, pamiętajmy, że istnieją ekologiczne sposoby zaprawiania nasion np. wywar z rumianku, kozłka lekarskiego, węgiel drzewny, mączka bazaltowa, nadmanganian potasu, które zapobiegają infekcjom i wzmacniają młode siewki.

Gotowe podłoża do siewu i pikowania

Podłoża do siewu i pikowania różnią się nie tylko ceną, ale i składem. Mogą zawierać:

Składniki poprawiające przepuszczalność i magazynujące wodę: np. torf, wermikulit, perlit, piasek, keramzyt, włókna kokosowe.

Dodatki: węglan wapnia lub kreda regulujące jej pH, węgiel drzewny, nawozy bio, kompost, biohumus, guano, mączka rogowa, mączka bazaltowa, nawozy sztuczne (NPK wraz z mikro i makroelementami), agrosil (stymulator korzeni).

Osobiście preferuję podłoża zawierające naturalne składniki, dlatego zawsze czytam etykiety na opakowaniach.
Wybierając gotowe podłoże, zwróćmy uwagę na to, jak było przechowywane (nie kupujmy go, jeśli było przemrożone lub przemoczone).
Przed siewem należy je ogrzać do temperatury pokojowej, pamiętając, by nie uległo w tym czasie przesuszeniu (zwłaszcza to z zawartością torfu).

Jeśli nie mamy dostępu do gotowej mieszanki, możemy użyć dobrej ziemi uniwersalnej. Sama czasami tak robię, jeśli brak mi czasu. Wybieram swoją ulubioną i dosypuję sporo perlitu i nieco mączki bazaltowej, jeśli mam pod ręką. Podłoże uniwersalne warto wcześniej przesiać.

Gotowe podłoża do siewu nie zawsze spełniają swoją funkcję. Często zawierają nierozdrobnione części, pleśń, a nawet szkodniki np. ziemiórki. Nim posiejemy nasiona, dobrze im się przyjrzyjmy.

Podłoże do pikowania powinno zawierać więcej składników pokarmowych niż to do siewu, aby roślina mogła rozwijać część nadziemną. Gotowe mieszanki zawierają najczęściej nawozy sztuczne.

Własne podłoże/mieszanka do wysiewu

Nie ma jednego dobrego sposobu na własne podłoże do siewu. W internecie jest wiele przepisów z użyciem głównie torfu.
Warto go nie używać, tylko poeksperymentować z przesianą ziemią liściową, kompostem, włóknem kokosowym, piaskiem lub perlitem. Do zasypywania nasion z góry można użyć zdobnego wermikulitu.

Mój eksperymentalny sposób na wysiew nasion

Przeglądając kilka lat temu forum oaza, pierwszy raz spotkałam się z wysiewem nasion do perlitu. Od tej pory często sieję właśnie w perlit. Siałam w ten sposób bazylię, pomidory, paprykę, ogórki, melony, dynię, cukinię, werbenę patagońską, cynię, nagietek, ogórecznik.

W pierwszej kolejności wykładam nasiona na waciki i podkiełkowuję. Wykładanie na waciki nie jest konieczne, jednak tym sposobem widzę, które nasiona skiełkowały, a które nie skiełkują w ogóle.

Po skiełkowaniu nasion przygotowuję niezbyt wysokie, ale szerokie pojemniczki plastikowe i uzupełniam perlitem, pozostawiając 1,5 cm od góry. Pojemniki muszą mieć otwory w dnie. Przelewam perlit wodą z pożywką i wykładam nasiona. Przysypuję je 1 cm warstwą perlitu i spryskuję przegotowaną, przefiltrowaną wodą. Wierzchnią warstwę perlitu spryskuję wodą do momentu pojawienia się siewek. Później kontynuuję nawożenie pożywką, podlewając, a nie spryskując siewki.

Skład pożywki zależny jest od wody, dlatego zdałam się na pomoc forumowiczów, na którą zawsze można liczyć.

Sianie w perlicie wymaga trochę wprawy ma jednak swoje plusy. Duży worek perlitu kupiony 2 lata temu nadal mi służy i jest zawsze pod ręką. Zainteresowanych zapraszam do przestudiowania wątku Uprawa roślin w podłożach inertnych.


Najlepiej znaleźć swój własny sposób metodą prób i błędów albo zaufać producentom gotowych mieszanek co niestety nie zawsze wychodzi nam na dobre. Niestety trudno polecić gotową mieszankę, gdyż często partie różnią się jakością.
Jeśli mamy czas, warto spróbować skomponować własną mieszankę. Jeśli nie mamy czasu, użyjmy b(nie kwiatowej, która zawiera dużo nawozów), perlitu, piasku lub drobnego wermikulitu, pamiętając o wcześniejszym przesianiu.

Mam nadzieję, że chociaż trochę Wam pomogłam i bardziej świadomie będziecie wybierać podłoże do wysiewu. Życzę Wam dorodnych sadzonek 🌱💚🥕😉

Udostępnij jeśli się podobało :)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *